Krótka historia notowań STS Holding
Wiemy, że:
a) formalnie samo wezwanie ma być ogłoszone w I połowie lipca
b) cena w wezwaniu wynosi 24,8 zł, stąd wczorajszy wyskok kursu w górę
c) jeśli nic nie stanie na przeszkodzie (np. organy antymonopolowe), to nabycie ma być sfinalizowane w 3Q 2023 r.
Cena z wezwania wynika z założenia, że STS:
a) nie wypłaci np. deklarowanej dywidendy za 2022 r. (0,55 zł/akcję)
b) nie będzie nawet rekomendacji zaliczki za 2023 r.
Nie jest wykluczone, że nie uda się skupić wszystkich akcje. Trzeba jednak pamiętać, że:
a) jest wtedy możliwy tzw. przymusowy wykup, jeśli wzywający przekroczy swoim udziałem 95% wszystkich głosów. W końcu nie jest powiedziane, że akcje sprzedadzą tylko główni udziałowcy.
b) jeśli ostateczny udział Entein będzie jednak nieco mniejszy, to zapewne spadnie płynność wolumenu transakcji. W skrajnym przypadku trudniej będzie o sensowną analizę zachowań kursu. Może się nawet okazać, że głównym handlującym akcjami tego waloru będzie inwestor indywidualny. Dodatkowo spółka notowana obecne w mWIG40 jako tzw. średni walor może zostać przesunięta do tylko ogólnego WIG.
Oczywiście wezwanie na akcje będzie różnie postrzegane przez poszczególnych inwestorów. Jednym proponowana cena może wystarczyć do zaksięgowania zarobku. Zwłaszcza gdy kupili akcje na dołkach historycznych. Mniej zadowoleni będą ci, którzy zainwestowali tuż po debiucie i trzymali udziały do teraz. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
- Obejrzyj: Fragment planu MB-IG na czerwiec
- PREMIUM: Pełna lista kandydatów ver. czerwiec 2023
Trudno mi obecnie przypomnieć sobie podobny przypadek (ewentualnej) równie krótkiej historii notowań pod inwestycje giełdowe w akcje co STS Holding. A przynajmniej taki, który dotyczy firmy tej wielkości. A Tobie?
I jest właśnie wezwanie na 100% akcji STS Holding.