Co zrobi GPW po wyborach w USA?
Tematyka:
a) WIG20 nie od razu zaczął wzrost
b) USDPLN jeszcze kilka miesięcy… rósł
c) co będzie… to będzie
Co się działo na GPW po wyborach w USA w 2016 r.?
Dla przykładu weźmiemy wykres tygodniowy WIG20:
2016 r. był okresem po spadkach (1) z 2015 r. Dla odmiany 2024 r. to okres po wzrostowym 2023 r.
Z drugiej strony ładnych kilka miesięcy (2) kurs ani nie potwierdzał ewentualnego Podwójnego dna, ani nie negował tego wariantu wzrostowego. W pewnym momencie było skasowanie (jak teraz) całego wzrostu z tego okresu.
Dołek powyborczy wypadł w okolicy 20 listopada i dopiero wtedy rozpoczął się ponad roczny marszy w górę (3) zakończony pod koniec stycznia 2018 r.
GPW po wyborach w USA w 2016 r. z ujęcia USDPLN?
2016 r. (2) był nieco bardziej skomplikowany dla USDPLN:
Generalnie do wiosny kurs się cofał po ogólnie wzrostowym (1) 2015 r. To współgrało z odbiciem WIG20 po wcześniejszym spadku. Akurat 2023 r. był spadkowym dla Dolara do Złotego.
Do II połowy jesieni i tu sytuacja była powiązana brakiem konkretnego kierunku. W pewnym sensie podobnie jest kłopot w 2024 r. jak na razie.
Krótko po wyborach kurs Dolara wzrósł, co trwało do niemal końca roku, ale przypomnę, że od 20.11.16 WIG20 bez problemów także rósł.
USDPLN zareagował w końcu dłuższym spadkiem (3), po czym pod koniec stycznia 2018 r. odbił w górę.
Czyli pomijając końcówkę 2016 r. wszystko się zgadzało z typowymi zasadami korelacji WIG20 vs. USDPLN. Jeden rośnie, to drugi spada i na odwrót.
Co faktycznie pokaże GPW po wyborach w USA w 2024 r.?
Pytanie czy omówione przypadki sprzyjają i w tym „sezonie powyborczym” WIG20 i polskiej walucie tylko dlatego, że wygrał Trump? Sam 2024 r. jest podobnie skomplikowanym rokiem dla WIG20 i USDPLN co w 2016 r.
Różnice były widoczne z innej strony:
a) 2015 r. był ogólnie spadkowy dla WIG20/wzrostowy dla Dolara
b) 2023 r. akurat wzrostowy dla indeksu/spadkowy dla pary walutowej.
Czy to nie będzie przeszkadzać właśnie tym razem w próbie powrotu do zwyżki GPW?
Sytuacja i w Polsce jest nieco inna. Trudno zaprzeczyć, że w 2016 r. obóz rządowo-prezydencki był wspólny. Teraz jest inaczej, a i my mamy swoje wyzwania polityczno-gospodarcze.
D. Trump to na pewno wyrazista osobowość, ale to faktyczne działania określą jaka tym razem będzie jego prezydentura. Diabeł tkwi w szczegółach także od strony spraw polityki międzynarodowej (Ukraina, Bliski Wschód, Chiny), czy wyzwań dla budżetu USA.
Sesja z dziś nie musi być oczywistym wyznacznikiem dla zachowania do końca tego roku, nie mówiąc już o całym 2025 r. W listopadzie 2016 r. WIG20 potrzebował „jeszcze troszkę” czasu do odbicia na tle USA i to w warunkach… rosnącego jeszcze USDPLN. Ten dopiero później zmienił kierunek na potwierdzający wzrost na GPW.
Bezpośrednio wczoraj to mieliśmy kosmetyczny wzrost WIG20 (+0,21%), ale znaczny (+1,78%) USDPLN.
Czy i w USA tym razem na pewno nastąpi powtórka ruchu wzrostowego bez większego cofnięcia np. do końca stycznia 2026 r. jak po pierwszym zwycięstwie Trumpa?
Czas pokaże i zobaczymy jak faktycznie rynki pozwolą inwestorom dostosować działania do planów i oczekiwań na inwestycje giełdowe w akcje.
- 10 listopada: Fragment aktualnego planu MB-IG
- PREMIUM: Listopadowi kandydaci z GPW w planie MB-IG
Jeśli chcesz podyskutować w tym temacie, to skomentuj ten wpis.