Małe spółki giełdowe z sWIG80, sDAX i Russell2000
Tematyka:
a) wygrana sWIG80
b) sDAX-owi brakowało niemało do zwycięstwa
c) Russell2000 na szarym końcu w tym roku
Małe spółki giełdowe z sWIG80
Trudności z rynków po działaniach Trumpa przełożyły się chwilowo na gorszą kondycję sWIG80:
Na koniec kwietnia nie zostało po tym śladu, skoro indeks zaliczył ostatecznie +3,67% wzrostu. W dodatku był to 5 miesiąc zwyżki z rzędu, choć formalnie dołek miał miejsce w wakacje 2024 r.
Z początkiem maja został ustanowiony nowy rekord, ale zobaczymy czy tendencja zostanie podtrzymana w dalszej części miesiąca. Pewną niewiadomą jest ewentualny nowy opór, gdyż kurs nigdy tak wysoko nie był.
Choć wsparcie nr 1 z początkiem kwietnia spisywało się problematycznie, to nadal jest wiążącym poziomem +/- 25 480 punktów. Tyle że właśnie przy większej emocjonalności działań niełatwo będzie o jego utrzymanie. Na pewno jest to cel podaży nr 1.
Niedźwiedzie teoretycznie powinny być wspierane przez przerośnięte w tym roku RSI. Nawet szybkie cofnięcie indeksu sprzed miesiąca nie wychłodziło tego wskaźnika. Z drugiej strony jak pokazała np. II połowa 2021 r. nawet większy spadek może być poprzedzone kilkoma miesiącami męczarni w górę.
Małe spółki giełdowe z sDAX
Tu sytuacja za poprzednie miesiące jest nawet bardziej kuriozalna niż na GPW:
W końcu i za marzec oraz kwiecień mamy spory rozrzut cenowy, choć cienie są w przeciwne strony. Z tej perspektywy niełatwo ocenić, czy ubiegłoroczny szczyt był przebity skutecznie (w obie strony).
Na pewno udało się jednak zaliczyć dodatni okres. Poza tym póki co kurs utrzymuje się nad problematycznym rejonem po lepszym starcie maja, choć nie jest to wyznacznik kondycji na cały miesiąc.
Tym niemniej do szczytu historycznego +/- 17 260 punktów zostało jeszcze całkiem sporo miejsca. Bez wczesnowiosennej dynamiki nawet w optymistycznej wersji dojście do tego rejonu może trochę potrwać.
Szybki i krótki retest +/- 13 100 punktów formalnie potwierdził działanie tego rejonu jako wsparcie. Jednak ostatecznie kwiecień był 6 miesiącem wzrostu z rzędu.
Małe spółki giełdowe z Russell2000
Tu akurat muszę posłużyć się wykresem kontraktów QR.F:
Sytuacja w USA jest najbardziej skomplikowana także w temacie zachowań tzw. małych spółek. W końcu spadek zaczął się od górki listopadowej, a kurs ma co nadrabiać nie tylko w stosunku do swoich rywali z innych krajów.
Czy kwietniowy wolumen i dolny cień przy błyskawicznym reteście +/- 1 690 punktów to akcent popytowy? Teoretycznie tak, choć Byki (przynajmniej na razie) mają problemy z potwierdzeniem odbicia „na już”.
Na pierwszy rzut oka niełatwo więc ocenić optymistycznie wariant z powrotem na historyczne szczyty +/- 2 390 punktów. Ciąży tu przy okazji tzw. Podwójny szczyt . Jego realizacja to ryzyko skasowania wszystkiego od tzw. dołka covidowego z 2020 r.
Co pokażą małe spółki giełdowe?
Wynikowo najlepiej spisuje się polski sWIG80. Dotyczy to także kwestii położenia względem swoich historycznych szczytów. Pytanie jak długo potrwa ta przewaga, jeśli zachodnia konkurencja jednak nie wróci do „byczej” formy na dłużej?
Z poziomu GPW trudno znaleźć jakieś instrumenty do handlu na zagranicznych odpowiednikach naszego sWIG80. U nas np. mamy ETF na wzrost tego indeksu (lub oczywiście akcje poszczególnych spółek). Za to np. w USA są dostępne kontrakty terminowe, które można wykorzystać zarówno przy wzroście jak i spadku cen.
Jakie jest moje aktualne nastawienie na inwestycje giełdowe w indeks polskich małych spółek? Tego dowiesz się jako:
a) Abonent na bieżąco z raportów
b) Czytelnik Bloga wstępnie w biuletynie jaki wyślę na email dziś rano
- Od 11 maja: Fragment aktualnego planu
- PREMIUM: Kandydaci z ETF do portfela
Czy inwestujesz w indeksy akcji małych spółek? Podyskutujmy w komentarzach.