IV kwartał na mWIG40 na plusie
Tematyka analizy wpływu IV kwartału na mWIG40:
a) świeca równowagi za grudzień
b) nawet wolumen potwierdza ruch boczny
c) wciąż atrakcyjne C/Z, ale C/wk…
IV kwartał na mWIG40 od strony wykresów
Największy wolumen w listopadzie pojawił się przy nieco podejrzanych świecach. Stąd zasadnym jest pytanie o konieczność dodatkowego wyczerpania spadku.
Fala wtórna potwierdzona akumulacją choćby tylko na tegorocznych dołkach ok. 3820 punktów służyłaby jako wzmocnienie Byków. Niżej są inne wsparcia, w tym np. Trend od 2009 r.
Grudzień to ogólnie pewna konsolidacja między poziomem nieco ponad 4000 punktów, a +/- 4185 punktów. Poza okresem np. 3 wiedźm wolumen wykazuje się opadaniem.
W tym ujęciu najgorszym dla popytu rozwiązaniem byłoby tylko chwilowe wybicie szczytów z ubiegłego miesiąca. To i w krótkim terminie sprzyjałoby cofnięciu poniżej 4000 punktów.
IV kwartał na mWIG40 od strony fundamentów
Zwyżka kursu akcji sprzyja wzrostom wskaźników m.in. C/Z.
Trudno jednak mówić już o przeroście tego elementu. Sam dołek niżej był tylko na przełomie lat 2008 – 2009.
I tu dołek jesienny C/Wk wypadł bardzo wysoko na tle historii – lata 2009, 2011-2012, 2016, czy 2020.
Pół biedy, że wskaźnik nie rośnie tak wyraźnie jak na WIG20 i ma sporo miejsca do szczytu ubiegłorocznego. Tym niemniej start nawet dłuższego niż kilka miesięcy okresu zwyżki byłby zapoczątkowany wyjątkowo wysoko jak na ten wskaźnik.
IV kwartał na mWIG40: co dalej?
Niejednoznaczność grudnia to pewne wyzwanie na przyszłość. Stary rok wprawdzie się skończył i generalnie ujemny wynik nie musi wpłynąć przynajmniej na początek sezonu 2023. W końcu obie strony na rynku muszą teraz wykazać się większą efektywnością swoich działań, aby osiągnąć sukces. Nie tylko w krótkim terminie zresztą.
A jak oceniasz perspektywy po IV kwartale na mWIG40?