Fałszywe wybicie na KGHM z konsekwencjami
Kurs musiał zmierzyć się z potwierdzonym jeszcze wiosną zeszłego roku oporem z luki bessy +/- 145 zł:
W tym wypadku kluczowa była 3 tegoroczna świeca:
a) po wyższym starcie zaatakowała skutecznie lukę i przebiła ją z marszu
b) ale z miejsca trafiła na opór z Trendu od szczytu z 2021 r.
i tu ruch uległ zatrzymaniu
Jasne, że trudno przebić za jednym zamachem 2 opory. Jednak reakcja podażowa w tej sytuacji nie dziwi. W pewnym sensie nic złego by się nie stało, gdyby atak był rozłożony np. na 2 raty – 2 tygodnie.
Nieco podniesiony wolumen w tamtym czasie miałby więc przy oporze charakter dystrybucyjny. Pomijając np. wcześniejsze sygnały z niższych poziomów np. w listopadzie.
Kolejny atak na Trend był już bardziej jednoznaczny w świecy z wyraźnym górnym cieniem i mamy widoczne efekty. Dodatkową konsekwencją jest określenie tegorocznego szczytu +/- 154,5 zł jako nowy element podażowy na przyszłość.
Czasem cofnięcie podaży może być pułapką i sukces Byków będzie tylko pozorny, stąd tzw. fałszywe wybicie na KGHM. Zapewne pomógł też ogólnie słabszy klimat na WIG20 w tym czasie. Tym niemniej warto zwracać uwagę jak przebiegają ataki na opory.
- Przeczytaj: Tegoroczne analizy spółek górniczych na GPW
PS: W ogóle lepszym byłby wariant z odbiciem od luki na obecnie testowane wsparcie i budowa oRGR na wzrost?